31 sierpnia 2018

Baśka

Pełne słońce, gorąco i dzieci które zasneły w samochodzie.
Ruszam sama z przyjaciółmi na krótki spacer po Baśce i byłoby całkiem przyjemnie gdyby nie to, że
tu starszą siostrę rozłożyła choroba. Gorączka a później zapalenie jamy ustnej.
Szybki powrót do domu, wizyta w aptece i dużo snu.
Potrzebowaliśmy się zatrzymać, zwolnić tempo, zrobić sobie przerwę. Najważniejsze było samopoczucie Hani, jej komfort i zdrowie.
Na szczęście leki szybko zadziałały i po dwóch dniach odzyskała siły i humor.





















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz