Utuleni przed światem

Złapane styczniowe dni. Wśród zagubionych zdjęć odnajduje zimę. Białą, przygaszoną, ze światełkami w oknie. Wspólne kolędowanie, ciepłą kuchnie, śmiechy dzieci i nas otulonych sobą przed całym światem.

Dni z dobrym jedzeniem, kojącą muzyką i ciepłą wanną na wieczór.

Jeszcze odrobinę zimy, naszej domowej codzienności i wieczorów przy książce.

I dziś przy okazji chciałabym się z Wami podzielić cytatami z wyjątkowej książki "Listy dzieci do Pana Boga". Nam ta książka szalenie się podoba, czytając ją śmiejemy się w głos, czasem wzruszamy i ta myśl, że o ile świat byłby lepszy gdyby dorośli tak szybko nie dorośli:)

Pisownia oryginalna :)

"Kochany boże to wspaniałe że zafsze układaż gwizdy tam gdzie trzeba" Jaś

"Kochany Boże! Jak w niedzielę spojżysz na mnie w kościele pokaże ci moje nowe buty" Madzia

"Kochany panie Boże jeżeli wracamy w innej postaci to błagam nie zamieniaj mnie w Chalinke Walczyk bo jej nienawidze" Damian

"Proszę ześlij mi kucyka. Nigdy wcześniej o nic nie prosiłam. Morzesz to sprawdzić w swoich aktach"

"Panie Boże dzienkuje Ci za braciszka, ale ja modliłam się o szczeniaczka" Natalka

"Panie Boze kto narysował te linie dookoła krajuw?" Jurek

"Czy ksiądz Stefan jest twoim przyjacielem Czy tylko znajomym z pracy?" Basia

"Panie Boże najbardziej ze wszystkiego lubie Ojcze nasz. Czy musiałeś to przerabiać czy ci już tak wyszło za pierwszym razem? Jak ja coś pisze to ciągle musze poprawiać" Kasia

"Kochany Borze dlaczego zamiast pozwalać ludziom umierać nie zostawisz tych co masz teras? przeciesz musisz ciągle dorabiaci nowych" Ala

"Panie boże czy zwierzęta też mają ciebie czy korzystają z kogoś innego?" Wiktoria 

"Kochany Panie Borze byłem na silubie i oni całowali się w kosiciele zcy to dobrze?" Michał

Drogi Boże

czekam na wiosnę a jej ciogle niema. Nie zapomnij o niej.
Marek


Kochany boże!
Staram się najlepiej jak umiem.
Adam

Wszystkie cytaty pochodzą z książki „Listy dzieci do Boga” (zebrali S. Hample i E. Marshall).

Miłego weekendu!

  

  

Przyjemności około świąteczne

Przygotowania około świąteczne upływały nam bardzo miło.
Dużą przyjemność sprawiło mi przyozdabianie domu, choinka w tym roku bardzo mnie cieszy.
Kilka ulubionych ozdób, które znalazły się w sypialni i w przedpokoju.
Dziecięce pokoje przyozdobione papierowymi łańcuchami, pracami, które robiliśmy w ramach kalendarza adwentowego.Generalnie inwencja twórcza własna :)
Dużo dobrych domowych kaw, światełek, pieczonych ziemniaków.
Kilka fajnych spotkań, przeczytanych książek.
Chleb domowy, pizza i świąteczne filmy.

Nie złożyłam Wam tutaj życzeń ale myślę że większość z Was zagląda na IG.

Przyszły Święta.
Rodzinna wigilia w dużym gronie, wspólne Msze święte, po wigilijny spacer po rynku.
Spacer po krośnieńskich kościołach,podziwianie szopek.
Nie zrobiłam praktycznie żadnych zdjęć, nie chciało mi się latać z aparatem :)))

A potem przyszedł jakiś wirus i już tylko leżałam i czytałam i piłam herbatę w nie wyobrażalnych ilościach:)

A potem był imprezowy sylwester i poprawiny w Nowym Roku.
I mamy już styczeń.
Mam nadzieje, że po weekendzie przywitam się z Wami porządnie.
Póki co zostawiam jeszcze grudniowe kadry.