25 sierpnia 2017

Żegnaj morze

Za każdym razem kiedy jestem nad morzem, witam się z nim i żegnam. Zamieniam z nim kilka słów, na pożegnanie mówię, że wrócę niebawem. Wrócę po ten widok i te doznania.
Gdybym kiedyś miała się przeprowadzić, zostawić ukochane góry to właśnie tam nad morze. Bo jedno i drugie kocham niezmiennie od lat.
Moje kolory, moja kojąca melancholia, mój beznadziejny romantyzm i moje emocje, wszystko tam ma inny wymiar.
Nasze najlepsze chwile razem, lepiej być nie mogło.
Cudownie będzie wrócić znów nad morze. Może w maju :)
























16 sierpnia 2017

"Ja dziewczyna z gór ", która pokochała morze...

Sierpniowe morze to spokój o poranku kiedy jeszcze plaże puste. To cisza jedyna, niepowtarzalna przerywana szumem wiatru. I ja "dziewczyna z gór", która pokochała dawno temu polskie morze. Lubię zawsze. Kiedy zimno i wieje i kiedy tak pięknie ciepło, spokojnie. Lubię zwłaszcza wczesne poranki i bajeczne wieczory. Lubię uczucie ukojenia i siły jaką mi daje. Tęskniłam do szerokich plaż, niezapomnianych zachodów słońca, do chodzenia po piasku i czasu tylko dla nas. Niezapomniane chwile.


























15 sierpnia 2017

Nasze Morze

Nasze nadmorskie chwile.  
Morze jakie lubię najbardziej, delikatnie rozkołysane, ciche a innego dnia wzburzone, nieokiełzane. Ulubione spacery po plaży, piasek, który się wkrada wszędzie, wiatr, który porywa kapelusze z głów. Jeszcze czuje jego zapach, zapach słonej wody, słyszę szum fal, oczami wyobraźni widzę ten błękit i zachodzący pomarańcz. W wspomnieniach powracają odgłosy rozmów, śmiech dzieci, czuje ciepło na ramionach i chłód stóp zanurzonych w wodzie. To był zdecydowanie Nasz Czas.