16 sierpnia 2017

"Ja dziewczyna z gór ", która pokochała morze...

Sierpniowe morze to spokój o poranku kiedy jeszcze plaże puste. To cisza jedyna, niepowtarzalna przerywana szumem wiatru. I ja "dziewczyna z gór", która pokochała dawno temu polskie morze. Lubię zawsze. Kiedy zimno i wieje i kiedy tak pięknie ciepło, spokojnie. Lubię zwłaszcza wczesne poranki i bajeczne wieczory. Lubię uczucie ukojenia i siły jaką mi daje. Tęskniłam do szerokich plaż, niezapomnianych zachodów słońca, do chodzenia po piasku i czasu tylko dla nas. Niezapomniane chwile.


























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz