10 maja 2017

Chata Wędrowca

Obudziłam się rano i pomyślałam sobie, że zjadłabym naleśnika z Chaty Wędrowca, dokładnie tak samo jak prawie rok temu, kiedy w czerwcowy dzień mój mąż spełnił moją zachciankę a kilkanaście godzin później na świat przyszła Antosia. Wtedy jedliśmy na tarasie, było ciepło a małżeństwo przy stoliku po żartach P. odstąpiła nam swoją porcję myśląc, ze jedziemy właśnie do porodu :)
Sentyment do niech pozostanie mi już na zawsze. 
Ulubiona trasa na popołudniową przejażdżkę, ulubione widoki i naleśniki, giganty z borówkami, śmietaną. Umilamy więc sobie wiosnę jak tylko możemy.














2 komentarze:

  1. Anonimowy17 maja, 2017

    Skad sa te super bzowo-fioletowe trampki?
    Moc majowych pozdrowien! :)
    Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To trampki Chipie. Wpisz proszę w Google i ci wyskoczy gdzie można je kupić internetowo, one się pojawiają i znikają ze sklepów :) warto też je upolować na przecenach. Ja normalnie nosze 37 ale te trampki mam rozmiar większe. Są bardzo fajne!

      Usuń