Obudziłam się rano i pomyślałam sobie, że zjadłabym naleśnika z Chaty Wędrowca, dokładnie tak samo jak prawie rok temu, kiedy w czerwcowy dzień mój mąż spełnił moją zachciankę a kilkanaście godzin później na świat przyszła Antosia. Wtedy jedliśmy na tarasie, było ciepło a małżeństwo przy stoliku po żartach P. odstąpiła nam swoją porcję myśląc, ze jedziemy właśnie do porodu :)
Sentyment do niech pozostanie mi już na zawsze.
Ulubiona trasa na popołudniową przejażdżkę, ulubione widoki i naleśniki, giganty z borówkami, śmietaną. Umilamy więc sobie wiosnę jak tylko możemy.
Skad sa te super bzowo-fioletowe trampki?
OdpowiedzUsuńMoc majowych pozdrowien! :)
Magda
To trampki Chipie. Wpisz proszę w Google i ci wyskoczy gdzie można je kupić internetowo, one się pojawiają i znikają ze sklepów :) warto też je upolować na przecenach. Ja normalnie nosze 37 ale te trampki mam rozmiar większe. Są bardzo fajne!
Usuń