Wracam do nich, pielęgnuje w sobie.
Gdy Starsza Siostra czyta młodszej na dobranoc w ich wspólnym pokoju.
Zwykły wieczór, zwykłe czytanie, na pozór nic specjalnego a jednak tyle czułości w tym czytaniu.
Kiedyś gdy będą starsze miło będzie zajrzeć do tego internetowego pamiętnika i przypomnieć sobie te chwile.
Tyle się dzieje. Nie nadążam z zapisywaniem wspomnień, z fotografowaniem.
Wyszło słońce, na które wszyscy czekali.
Na stole miseczka bobu, kolejna książka przeczytana, kolejna tarta z malinami.
Wyjazd do Krakowa, na spotkanie.
Z wyjątkowymi dziewczynami, uśmiechem, aż boli szczęka i wzruszeniem.
Rozmowy o dzieciach, życiu, wyborach. Prawdziwe rozmowy za jakimi tęskniłam.
Poczułam wielką kobiecą siłę.
Wszystkie z podobnymi problemami, tęsknotami, marzeniami.
Wszystkie wyjątkowe i jedyne.
Spacer, kwiaty nazbierane przez Chłopca, czytanie na kocu i drzemka pod drzewami.
Niedzielna Msza Święta w Łopience.
Kolejny weekend mija szybciej niż bym sobie tego życzyła.
Zdjęcia są przepiekne..taka szczesliwa zwyczajność jest najbardziej wartościowa. Wszytskiego dobrego dla Was.
OdpowiedzUsuńMagda
Magda idealnie opisała to, co ja czuję, gdy czytam kolejne wpisy i oglądam piękne zdjęcia. Nie zawsze zostawiam komentarz, bo większość byłaby podobna do siebie, ale wiedz, że czekam na każdy wpis, wracam do poprzednich. U nas w domu pojawił się ostatnio nowy członek rodziny - Tosia (maltańczyk). 6 lat nie mieliśmy psa. Jest ogromna radość i szczęście. Pozdrawiam serdecznie :). Ola (olusiak)
OdpowiedzUsuń