9 lipca 2018

Trochę lata na dobry początek tygodnia.

Ciepły leniwy wieczór nad naszą Rozalką.
Wracamy do naszego miejsca, naszych wspomnień.
Dzieci biegające w trawach, zbożach, biegną pod Rozalkę po wodę.
A my za nimi.
Gonimy słońce, które zaraz znika.
Krótkie chwile we dwoje i te z dziećmi.
Ostatnio gonię czas, staram się nadążyć za każdym nowym dniem.
Nadążyć za codziennością, która wypełnia moją dobę po brzegi.
Próbuje znaleźć chwile tylko dla nas.
Bez koleżanek Starszej Siostry, bez treningu, bez późnego powrotu Taty do domu.
W ulubionej sukience lata, o ulubionej porze dnia z ukochanymi ludźmi.
Wszystko co kochamy!

Takich widoków i spokoju dzisiaj Wam życzę.





























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz