Marcowe Oslo. Zimne, trochę deszczowe i wietrzne.
Urodzinowa kawa u Tima i najlepsze gofry w stolicy.
Piękny dłuższy weekend w ostatniej chwili przed tym co miało nastąpić.
Mało zdjęć ale piękne wspomnienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz