13 marca 2020

DOM moja oaza spokoju


Po powrocie z Norwegii zastała mnie zupełnie inna rzeczywistość. Pandemia spowodowała, że praktycznie zamknęliśmy się w domu i wtedy doceniałam jeszcze mocniej nasze cztery kąty :)

Nawet nie wiecie jaka byłam szczęśliwa, że w drodze z lotniska wstąpiliśmy do Ikea. Ja ogromna miłośniczka tego sklepu byłam tam pierwszy raz od 4 lat!!!!



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz