9 sierpnia 2014

Z widokiem na morze


 


Wróciliśmy. Lekko opaleni, rozgrzani słońcem, nacieszeni sobą i widokiem morza.
Prawdziwe szczęśliwe wakacje z letnimi atrakcjami. Małe przyjemności dla dzieci: kąpiele w morzu, basenie, zabawy w piasku, plac zabaw, lody, gotowana kukurydza,zajęcia plastyczne, bal z postaciami z bajek.
Dla mnie idealne poranki, kiedy jeszcze na plaży pusto,szum fal i widoki zapierające dech w piersi. Wieczory przy winie, zachodzie słońca i rozmowy. Nad głowami mewy i myśli rozrzucone gdzieś pomiędzy.
Spełnione maleńkie marzenia: poranny Nordic Walking, jogging, puszczony lampion z życzeniami, kupiony wymarzony chlebak :)
W polskim morzu zakochałam się sześć lat temu, kiedy pojechałam po raz pierwszy. Ciągnie mnie do niego co roku i nawet dwunasto godzinna podróż mnie nie zniechęca. 
Uwielbiam, szczerze, prawdziwie choć Bieszczady wciąż zajmują  w moim sercu pierwsze miejsce :)
Nasz tegoroczny Bałtyk to przede wszystkim dużo słońca i pozytywnej energii oraz cichej zadumy.
Pojawił się  kiedy rzeczywistość zaczęła mnie przerastać a wszystko układało się tak jak nie powinno. Tym bardziej tyle powodów do radości, tyle dobroci, uśmiechów. Wciąż rozczulają mnie bose dziecięce stopy, brudne buzie po lodach i rozczochrane włosy od wiatru - skrawki szczęścia.

To nasz czas, którego wciąż za mało. Mimo to jestem wdzięczna za to co mam i ciesze się z każdej wspólnej chwili, z każdego wyjazdu i z każdego doświadczenia.


























 



 








































2 komentarze:

  1. Jak dobrze widzieć, że chodzą po tym świecie jeszcze szczęśliwi ludzie ... tego Wam życzę na każdy dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  2. My aktualnie nad Polskim morzem jestesmy..po raz pierwszy latem..i nie..to jednal nie dla mnie..te wahania temperatury...owszem ma swoj urok...przede wszysztkim ten czas spedzony razem..ale pieknej pogody brak;(

    OdpowiedzUsuń