19 lipca 2014

II Urodziny Jasia


Nasz chłopiec skończył dwa latka.
A ja wciąż nie mogę uwierzyć, że już taki duży.
Zmienił się tak bardzo, tak bardzo wydoroślał a zarazem wciąż jest moim małym chłopcem, któremu całuje bose stopy, przykrywam kołderką i ściskam tak mocno.
Jak dobrze, ze to dopiero dwa...czas tak szybko biegnie.
Nasz chłopiec i nasze wspólne chwile, których tak ostatnio mało.
Wspólne wycieczki rowerowe, wspólne gotowanie, on w swojej kuchence ja na swojej, wspólna kawa kiedy spija mi piankę :) wspólne czytanie.
Jego spory, kłótnie z Hanią oraz ich wspólne zabawy i wygłupy, których coraz więcej. 
Lubi gdy się mu czyta Elmera na dobranoc, zwłaszcza ulubioną przygodę "Elmer i tęcza".
Coraz więcej mówi, buduje całe zdania, i chce wszystko robić sam sam sam.
Przyszedł czas kiedy w jego życiu najważniejszy jest Tata i to jego woła w nocy gdy coś złego mu się przyśni.Ich wspólne późne śniadania mistrzów - omlety i owsianka oraz ich wspólne spacery z psem.

Jasieńku kochany nasz życzymy Ci abyś był szczęśliwy!

Był sernik a na nim dwie świeczki i prezent niespodzianka.
Riksza (nasza nazwa :) okazał się prezentem idealnym.
Całe popołudnie wszyscy się w niej wozili, Jasiu w niej jadł, leżał i bawił się.
Mamy za sobą już pierwsze wycieczki po mieści, dzieci są zachwycone!
















2 komentarze: