W tym roku urodziny były wyjątkowo kwiatowe.
Szczerze powiedziawszy nie pamiętam abym na jakiekolwiek urodziny dostała tyle kwiatów.
I po raz pierwszy pocztą kwiatową...Aguś ze Szkocji to była naprawdę cudowna niespodzianka z samego rana :)
Od męża bukiet czerwonych róż i tulipany od zwariowanych Golonków :)
Były życzenia osobiste, elektroniczne i kartka w skrzynce od Uli...
Były prezenty, kawałek ciastka i wyjątkowe popołudnie z dziećmi i ciocią Anią.
Kochani dziękuje wszystkim z całego serca :)))
Trochę spóźnione ale sto lat sto lat ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuń