18 czerwca 2016

Czerwcowe dni

Czas zaczyna mi się dłużyć, bezsenność męczyć, ileż można czytać, leżeć, odpoczywać? Niecierpliwie się już i czekam bo w każdym chwili Tosia może zechcieć nas już zobaczy :)
W zasadzie wszystko mamy już przygotowane i nic tylko czekać. Kiedy Hania z Jasiem w przedszkolu umilam sobie czas kawą, spotkaniami i książkami. W końcu mam dużo czasu na czytanie :)