29 kwietnia 2016

Dobry czas :)


Dobry czas za nami i jeszcze piękniejszy przed nami. Jest długo wyczekany spokój i błogie lenistwa. Jest miejsce na zwykłe przyjemności na które wcześniej gdzieś tam zawsze brakowało czasu.
W końcu jest go na tyle aby móc wyhodować własny zakwas i oddać się magii pieczenia wymarzonego chleba. Niewiarygodne jak tak na pozór błahe rzeczy potrafią sprawić radość.

Czekamy na nasza malutką córeczkę, nasze weekendowe poranki w naszym łóżku i rozmowy dzieci  o tym jak to będzie kiedy pojawi się Ona. Nie możemy się doczekać i zaczynamy kompletować wyprawkę dla naszej Antosi :) Nowy etap życia przed Nami właśnie się zaczyna :)

Z termosem i prowiantem ruszamy w Bieszczady, pierwsze ciepłe weekendy, czuć wiosnę i radość w sercu. Dla nas najlepszy relaks i wspólny czas pod słońcem.
Drobne przyjemności, wata cukrowa pod naszym blokiem, sweterek z Reksiem i kubki z Muminkami moje ulubione :)
Dużo wzruszeń i emocji za nami. Pierwszy Hani występ baletowy na dużej scenie, pierwsza poważniejsza trema, profesjonalny koczek od fryzjera :) i kwiaty od Jasia dla niej.
To był piękny kwiecień.